Polska jest niepodległa od stu lat.
Polacy są wolnym narodem od lat trzydziestu.
A jednak… Ty i ja pytamy – jeśli Polska ma trwać, to jaka i czyja, jeśli Polska jest potrzebna to komu i dlaczego?
Coraz częściej niepokoimy się i mamy wątpliwości, czy jako naród nie stajemy się bezkrytycznymi naśladowcami obcych wzorów kulturowych, odtwórcami dorobku naukowego i intelektualnego innych, podwykonawcami prostych detali na zlecenie zagranicznych firm i banków. Taka perspektywa to wyrok dla narodu i państwa. Naród nie przetrwa, utraci tożsamość, a państwo prawo do istnienia w globalnym, bezwzględnym świecie.
By przetrwać Polacy powinni pracą, talentami, mądrością wnieść znaczący wkład w kulturę i naukę światową, a osiągnięciami gospodarczymi wywalczyć sobie i Polsce godne miejsce w świecie.
Solidnym fundamentem dla zbiorowego poczucia tożsamości, więzi i wspólnotowości jest potencjał materialny wyrażający się: własnością ziemi, przedsiębiorstw, banków, mediów, patentów, wynalazków, domów i mieszkań. Tylko wtedy, gdy zbudujemy silną gospodarkę, a w niej polskie przedsiębiorstwa zdolne konkurować z najlepszymi na świecie – przetrwamy. A jeśli tak, to od dojrzałości i mądrości elity narodu jaką są inteligencja i przedsiębiorcy zależy w decydującej mierze przyszłość Polski.
Polska potrzebuje przywództwa ludzi odważnych, obowiązkowych, odpowiedzialnych. Te trzy podstawowe cechy znamionują dobrego przedsiębiorcę. Dlatego tak ważnym jest, by środowisko przedsiębiorców liczące dziś wraz z rolnikami kilka milionów obywateli wykreowało swoją reprezentację polityczną.
Nie wolno dziś i jutro popełnić grzechu zaniechania i przyjąć postawę – nas obchodzą tylko nasze firmy, nie będziemy angażować się w życie publiczne i polityczne. Przeciwnie. Stawiamy sprawę jasno – ponieważ jesteśmy i chcemy być dobrymi przedsiębiorcami i gospodarzami w naszych firmach i gospodarstwach, dlatego musimy stać się prawdziwymi współrządzącymi i współodpowiedzialnymi za naszą Ojczyznę.
Czas skończyć z polityką jako miejscem łajdackich interesów, wodzowskich partyjek i traktowania służby dla Polski jako sposobu na zarabianie pieniędzy.
Niech za politykę, tak jak się to dzieje na świecie do którego aspirujemy, biorą się ci, którzy swą pracą, talentem udowodnili, że sami potrafią zarobić na chleb.
Polityczna reprezentacja przedsiębiorców powinna stać się partnerem współrządzącym i współdecydującym o najważniejszych sprawach dla obywateli i państwa.
Bezpieczeństwo i przyszłość narodu i państwa oraz polskich rodzin i przedsiębiorców będą zawsze stawiane przez nas na pierwszym miejscu.
Dlatego mówimy:
Polska nas potrzebuje, my potrzebujemy Polski.
Słowo o inicjatorach:
ANDRZEJ PILECKI – syn rotmistrza Witolda Pileckiego, działacz społeczny
DARIUSZ MACIEJ GRABOWSKI – doktor nauk ekonomicznych, przedsiębiorca, były poseł i europoseł.