Tag: Donald Trump
Cel Trumpa: destabilizacja Zachodu
Andrzej Kieryłło, strateg polityczny, w rozmowie Łukasza Perzyny
- Do czego zmierza Donald Trump?
- Gdy...
Wszyscy ludzie Trumpa i świat islamu jako pośrednik
Z Robertem Małłkiem, menedżerem, autorem książki "Niezwykła kariera Nataniela Tindera" rozmawia Łukasz Perzyna
- W bohaterze Pana powieści o...
Trump szkodzi Ameryce, nie tylko Ukrainie
To więcej niż porażka dyplomacji w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Sposób potraktowania Wołodymyra Zełenskiego przez Donalda Trumpa zyska zapewne temu pierwszemu sympatię w świecie, nie zastąpi ona jednak amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy, które wkrótce może się skończyć. Niewykluczone zresztą, że prezydent Stanów Zjednoczonych szuka tylko pretekstu do podobnej decyzji. Stąd całe to przedstawienie.
10-minutowy sojusznik
Nawet czas spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem przy okazji konferencji w stanie Maryland pokazuje jednoznacznie, że szef państwa amerykańskiego może...
Dlaczego Trump powrócił…
Zaledwie 43 proc Polaków obawia się kolejnej prezydentury Donalda Trumpa, zaś prawie połowa z nas (49 proc) podobnych obaw nie żywi [1]. Wprawdzie to nie Polacy wybierają Amerykanom prezydenta, ale wynik badania United Surveys okazuje się pouczający. Jak widać, niepokój polityków koalicji rządzącej i mediów głównego nurtu w nikłym stopniu przekłada się na nastroje zwykłych ludzi. Zapewne dlatego, że pamiętają oni, który prezydent zniósł wizy dla Polaków po latach upokarzających procedur. Nie był to Bill Clinton, chociaż wprowadził nas do NATO ani inny demokrata Joe Biden, choć potwierdził, że będzie Polski bronić.
Wielki prezydent jednej kadencji
Kończący swoją prezydenturę demokrata Joe Biden zwrócił się z jasnym jak żaden z jego poprzedników przesłaniem do Polaków: - Bądźcie silni. Zrobiłem wszystko dla powstrzymania Putina. Pełen jestem nadziei [1].
Wygrana Trumpa, samotność Europy
Wygrana Donalda Trumpa, jaka wyłania się z nieoficjalnych jeszcze rezultatów wyborów w Ameryce, nakłada na Europę obowiązek budowy samodzielnego systemu bezpieczeństwa, który w najlepszym wypadku stanie się uzupełnieniem Sojuszu Atlantyckiego a w gorszym wariancie będzie w stanie go zastąpić.
Bezradność mocarza czyli co się naprawdę stało w Waszyngtonie
Gdy w 2001 r. Amerykę zaatakował wróg zewnętrzny i waliły się jedna po drugiej wieże World Trade Center, panice ulegli nie tylko zwykli nowojorczycy, ale również decydenci. George Bush jr całkiem się wtedy pogubił. Jak należy zachował się tylko burmistrz Rudolph Giuliani, zresztą teraz pracujący dla Donalda Trumpa jako jego główny prawnik. Kiedy w styczniu br. zwolennicy ustępującego prezydenta zaatakowali Kapitol i padły ofiary śmiertelne - okazało się, że bomby do amerykańskiego domu nie trzeba przywozić, bo od dawna czekała w przedpokoju gotowa do detonacji. Reakcją staje się już nie panika ale głęboka konfuzja i wstyd elit, nadrabiany wyższością wobec "dzikusów" jako bezpośrednich sprawców zamieszania.
USA: misja u siebie
Żaden kraj nie prowadził pod hasłem obrony demokracji tylu wojen i zbrojnych interwencji, co Stany Zjednoczone. Teraz Amerykanie - jak pokazują dramatyczne...
Szkoda mitu Ameryki
Kiedyś zagrożeniem dla demokratycznego mitu amerykańskiego była skrajna lewica - w czasach, gdy w brudnej zresztą wojnie wietnamskiej protektorem przeciwnika pozostawały ZSRR i Chiny a jego niezatapialnym lotniskowcem u wybrzeży Florydy Kuba braci Castro - teraz stają się nim prawicowi ekstremiści. Jednak nie zmienia to faktu, że kto ceni Amerykę Hemigwaya i Dos Passosa temu trudno oglądać pełne przemocy świeże przekazy z Kapitolu.