Tag: Ukraina
Rolnicy mają rację
Pierwszy efekt masowej demonstracji rolników: zapowiedź zorganizowania w Sejmie okrągłego stołu na temat ich problemów i to pracującego nie jednorazowo lecz w permanencji, pokazał siłę tej grupy społecznej. Marszałek Szymon Hołownia oraz jego zastępca Piotr Zgorzelski objawili wrażliwość jakiej zabrakło rządowi, chociaż przecież - jeśli pominąć wicemarszałka Krzysztofa Bosaka z Konfederacji otwarcie zresztą postulaty rolników popierającego - gabinet Donalda Tuska składa się z tych samych ugrupowań, co Prezydium Sejmu.
Czy grozi nam nowa Jałta
...i kto komu powinien być wdzięczny
Amerykański senator republikański Lindsey Graham próbuje zawstydzać Polaków za nasz krytycyzm wobec obstrukcji...
Powrót z Kijowa
Donald Tusk doskonale utrafił więc z terminem wizyty na Ukrainie, w którym sojusznicze rytuały i humanistyczne zapewnienia zeszły na plan dalszy wobec konkretów. Potrzebują ich tym razem przede wszystkim jego kijowscy gospodarze.
Rakieta z Rosji, katalizator koabitacji
Oczywiście nie jest tak, że gdyby nie rosyjska rakieta, która 29 grudnia wleciała nad Polskę, prezydent Andrzej Duda nie mógłby porozmawiać z premierem Donaldem Tuskiem. Co więcej, wiemy, że obaj politycy odbyli wspólną rozmowę nie tylko tego dnia, ale wcześniej 16 grudnia (w sprawie posiedzenia Rady Europejskiej) i 21 grudnia (z udziałem jeszcze marszałka Sejmu Szymona Hołowni). Nie o ich kalendarze jednak chodzi, lecz o poczucie bezpieczeństwa Polaków.
Intruz na polskim niebie
Nie pierwszy raz obca rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną, ale po raz pierwszy da się pochwalić również polityków a nie tylko społeczeństwo - jak zwykle zachowujące imponującą zimną krew - za reakcję na to zdarzenie. W tym wypadku okazała się wspólna dla obu stron "koabitacji" jak określa się w slangu politologów władze, wywodzące się z odmiennych obozów politycznych.
Drugi policzek
W pierwszy oberwaliśmy jako najlepszy do niedawna sojusznik Ukrainy, gdy jej prezydent Wołodymyr Zełenski zasugerował w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych, że Polska chroniąc swój rynek przed zalewem taniego bo niespełniającego żadnych norm ukraińskiego zboża - działa w interesie Rosji. Niebawem zainkasowaliśmy kolejny cios: też na arenie międzynarodowej bo w parlamencie kanadyjskim, który w obecności tegoż Zełenskiego zgotował gorszącą owację zbrodniarzowi z SS Gailzien Jarosławowi Hunce.
Najpierw była nazwa, potem firma
Z Tatianą Repetilovą, Ukrainką prowadzącą w Warszawie firmę rękodzieła artystycznego i krawiectwa rozmawia Łukasz Perzyna
Dyplomacja bezwstydu
Urzędnicy podlegli Wołodymyrowi Zełenskiemu wbrew oficjalnym deklaracjom o przyjaźni na użytek wewnętrzny podgrzewają na użytek polityki wewnętrznej wrogie Polsce nastroje, związane z próbami powstrzymania przez nas przemytu ukraińskiego zboża, które miało iść przez nasz kraj tranzytem a nie kosztem polskiego rolnika destabilizować rynek wewnętrzny. Czynią tak pomimo wielkiej pomocy, jakiej Polska - bez wątpienia słusznie - udziela Ukrainie przede wszystkim w skali międzyludzkiej a nie tylko rządowej. Na pochyłe drzewo nawet koza skoczy...
Patos i interes
Prezydent Ukrainy w Warszawie zaprezentował się doskonale. Występując w tym samym miejscu, co przed ćwierćwieczem Bill Clinton przyjmujący nas do NATO a miesiąc temu inny demokrata Joe Biden potwierdzający sojusznicze zobowiązania - Wołodymyr Zełenski udźwignął ciężar odpowiedzialności.