33 procent Polaków ogrzewających swoje gospodarstwa domowe węglem wydaje na ten cel co najmniej 10 procent swoich dochodów. 480 tys. najuboższych gospodarstw domowych (ponad 10 proc. rodzin) przeznacza na cele grzewcze co najmniej 20 proc. swoich dochodów. 19 procent gospodarstw w Polsce ogrzewanych węglem, doświadcza dyskomfortu cieplnego w okresie grzewczym, który ma negatywny wpływ na funkcjonowanie gospodarstwa
Położenie tej grupy obywateli jest coraz gorsze, rosnące ceny węgla utrudniają im spełnianie podstawowych potrzeb w zakresie ogrzewania. W minionym sezonie grzewczym Polacy wydali na zakup węgla średnio 2 699 zł – jest to 7 proc. więcej niż w sezonie grzewczym 2016/2017. Wydatki te stanowią przeciętnie ok. 11 proc. dochodów ich gospodarstw domowych.
Wydatki gospodarstwa domowego wielkości 10 procent dochodów na potrzeby energetyczne oznacza stan ubóstwa energetycznego, czyli brak możliwości zaspokojenia swoich potrzeb energetycznych. Niedogrzane pomieszczenia sprzyjają bowiem rozwojowi chorób układu oddechowego, układu krążenia, alergiom czy zaburzeniom hormonalnym, mają także wpływ na zdrowie psychiczne (depresja). Jednak w tym przypadku chodzi jedynie o potrzeby grzewcze, a nie obejmuje elektryczności, co jeszcze pogarsza ocenę sytuacji co trzeciej polskiej rodziny.
Badania zostały przeprowadzone przez Kantar TNS na zlecenie Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Inne badania – Instytutu Badań Strukturalnych z 2018 roku – wykazały, że ubóstwem energetycznym dotknięte jest 12 procent mieszkańców Polski.
[Total_Soft_Poll id=”6″]