Jak “dobra zmiana” przedsiębiorców samorządem mamiła

0
93

Zastanawiająca jest ta nasza “polska niemożność”. Wiadomo, że dla dobra polskiej gospodarki i jej największej grupy pracodawców, czyli polskich przedsiębiorców, ale też i dla społeczeństwa – powszechny samorząd gospodarczy to dobra rzecz.

Ale wciąż, od 30 już lat nie może powstać. Dlaczego?

Ot choćby ostatnia zmiana, to znaczy… “dobra zmiana”. Na początku była przeciw.

„Na pierwszym spotkaniu w tej sprawie wiceminister Emilewicz chciała mnie wyrzucić” wspomina Janusz Kowalski, prezes Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Krakowie. A Janusz Strzeboński, wiceprzewodniczący Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych, dodaje, że wicepremiera Jarosława Gowina przekonywał od 5 lat.”

I nagle… cud! Zarówno minister Gowin, jak i pani wiceminister (wtedy) Emilewicz przekonali się do projektu.

“Firmy mają zyskać jednego, silnego reprezentanta w negocjacjach z politykami. Każda firma będzie musiała należeć do izby gospodarczej. Na jej utrzymanie będzie płacić składkę (nie więcej niż 0,02 proc. obrotu). W zamian samorząd gospodarczy stanie się reprezentantem wszystkich przedsiębiorców. Politycy i urzędnicy zostaną zobowiązani do konsultacji wszystkich regulacji dotyczących działalności gospodarczej.

To najważniejsze założenia ustawy o samorządzie gospodarczym. Podczas V Forum Małopolskich Przedsiębiorców „Dziennika Polskiego” wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz poinformowała, że projekt tej ustawy jest już gotowy i wkrótce trafi do konsultacji.

„Gdybyśmy mieli obowiązkowe izby, pewnie nie byłoby problemu z wędzonymi wędlinami. O przepisie zakazującym wędzenia przedstawiciele firm masarskich wiedzieliby wcześniej, a nie dopiero po jego wprowadzeniu” – przekonywała.

Konferencja odbyła się… 2,5 roku temu. Samorząd już, już miał powstać… i ani śladu po nim. Jeśli sprawa jest ważna, a instytucja powszechnego samorządu pozwala rozwiązać tyle problemów, wzmocni polskie przedsiębiorstwa… to kogo w tak słusznej sprawie przestraszył się PiS, że nie wywiązał się ze zobowiązań? Że zrezygnował z utworzenia silnej organizacji, konkurującej z Niemcami, czy Francją? Wiemy jakie listy pisze pani ambasador Mosbacher, wyznaczając granice tego, co wolno i tego czego nie wolno polskim władzom. „Dobra zmiana” słucha tych “rad”. TVN, Roche, Uber, PKP Energetyka – tyle wypłynęło na wierzch, ale to wszystko firmy, o które dba amerykańska dyplomacja… Bo amerykańskie.

A dlaczego PiS nie dba o polskie?

cytaty i zdjęcie: Dziennik Polski.

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 5 / 5. ilość głosów 1

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here