5. Eksport podstawą branży
Zdecydowana większość polskiego przemysłu motoryzacyjnego ulokowana została w regionach położonych blisko zachodniej granicy: w województwach śląskim i dolnośląskim. Jest to spowodowane tym, że praktycznie cała produkcja tak części jak i gotowych pojazdów jest kierowana na eksport.
Wartość polskiego eksportu motoryzacyjnego w 2018 r. przekroczyła 31 mld euro, gdy jeszcze w 2016 r. wyniosła 24,4 mld euro.
Sektor ten jest liderem polskiego eksportu, ma w nim 14-procentowy
udział. Utrzymuje się ona podobnym poziomie od wielu lat, w 2009 r. było to 16%. Największym rynkiem dla producentów w Polsce są Niemcy, gdzie idzie 37% eksportu branży. Inne rynki dla części i komponentów to Czechy (8,5 proc.) i Hiszpania (5,5 proc.).
W eksporcie można wyróżnić trzy podstawowe grupy: samochody, części do samochodów i silniki. Eksport części i komponentów motoryzacyjnych to podstawa – ten segment przypadło 63,5% eksportu całej branży. Główną rolę odgrywają silniki i części do nich (16,4% eksportu całej branży motoryzacyjnej) oraz podwozia i elementy podwozia (hamulce i części, układy zawieszenia, elementy układu kierowniczego), których jest 15 procent.
Import jest znacznie niższy, wynosił 17,4 mld euro w 2016 r., co oznacza, że Polska odnotowała nadwyżkę w handlu produktami tego przemysłu w wysokości 7 mld euro. W latach 2009-2016 wartość tej nadwyżki była stabilna i mieściła się w granicach 6-7 mld euro. Wyraźnie zmienił się natomiast wkład poszczególnych grup wyrobów – zmalało znaczenie pojazdów, a wzrosło znaczenie części i komponentów, co pokazuje poniższy wykres.

Przemysł motoryzacyjny jest silnie uzależniony od koniunktur światowych i jest jedną z branż najmocniej narażonych na oddziaływanie globalnych kryzysów gospodarczych. Rok 2008 przyniósł załamanie wzrostowego trendu i był rokiem ucieczki zagranicznego kapitału z tej branży. Przez kolejne 4 lata doświadczyliśmy największego tąpnięcia w polskiej branży motoryzacyjnej. Montaż w naszych fabrykach spadł wtedy z 950 tys. sztuk do 636 tysięcy samochodów osobowych i dostawczych. Kryzys nastąpił po kilku latach boomu inwestycyjnego, gdyż w 2002 r. produkowano w Polsce zaledwie 300 tys. pojazdów.
Coraz większą rolę zaczyna odgrywać popyt wewnętrzny. W 2018 r. przybyło 600 tysięcy nowych samochodów osobowych i dostawczych, o ponad 53 tysiące więcej niż w roku 2017. Natomiast import używanych samochodów w 2018 r. wyniósł 1003 tys. sztuk. Jest to czwarty najwyższy w historii wynik, ustępujący jednak importowi w latach 2004 czy 2008.

Czytaj wszystkie części Tematu “Przemysł Motoryzacyjny w Polsce”:
- Polski przemysł motoryzacyjny
- Cięższe pojazdy to polska specjalność
- Autobusy i naczepy – więcej polskich firm
- Części samochodowe – polska specjalność
- Produkujemy na eksport, ale budzi się popyt krajowy
- Główny zysk: dużo przemysłowych miejsc pracy
- Niska polska wartość dodana i nic do wspólnej kiesy
[Total_Soft_Poll id=”18″]