To niemożliwe, żeby 240 osób niemal we wszystkich sprawach miało takie samo zdanie - tak przewodnicząca Koła Polskie Sprawy Agnieszka Ścigaj odniosła się do obecnej większości rządowej. Powstanie nowej reprezentacji w Sejmie zarazem tę ostatnią uszczupla, bo Sośnierz - ceniony lekarz - zasiadał w klubie parlamentarnym PiS z ramienia Porozumienia Jarosława Gowina. Nie ukrywa, że na jego odejście miał wpływ sposób, w jaki przedtem potraktowano innego lekarza i realizatora wielkiej reformy służby zdrowia prof. Wojciecha Maksymowicza, któremu zarzucono eksperymenty na płodach. Bez ich obu klub parlamentarny PiS stopniał do 232 posłów (Sejm składa się z 460): to wciąż większość ale - rzec można - minimumminimorum.