Fenomenu poparcia dla Szymona Hołowni, przekładającego się na deklaracje nawet co piątego Polaka, nie potrafią dziś opisać socjologowie ani politolodzy ani nawet... on sam. Zaświadcza o tym "Fabryka jutra", zresztą świetna, bo Hołownia dwie rzeczy potrafi doskonale: uprawiać politykę i pisać książki. 20 procent z nas już do siebie przekonał rolą budowniczego trzeciej, obywatelskiej siły pomiędzy młyńskimi kamieniami PiS i PO.