Tag: IRBIS

Koniec ustawki, powrót nadziei

Istotny okazuje się również komponent z pozoru mało ważny: wymienienie w sondażu trzeciego koalicjanta partii Władysława Kosiniak-Kamysza i Szymona Hołowni wyraźnie zwiększyło poparcie dla tego nowego sojuszu. Nie chodzi wcale o ruch TakdlaPolski! wymieniony w ankiecie przedstawionej respondentom: gdyby na jego miejscu pojawił się poważniejszy partner, jak ruch przedsiębiorców w obronie klasy średniej i odrodzenia Powszechnego Samorządu Gospodarczego lub niezależni bezpartyjni samorządowcy - efekt okazałby się jeszcze mocniejszy. Wyborcy oczekują łączenia się, ale nie pośród fanfar i oskarżeń o zdradę, towarzyszących psychozie, jaką "Gazeta Wyborcza" i partia Donalda Tuska stworzyły wokół jedynej słusznej wspólnej listy.

Wróg, przeciwnik, partner koalicyjny

Nie zapowiada to jednak przełomu. Perspektywa przyszłej odpowiedzialności bardziej wystraszy opozycyjnych polityków niż zmotywuje do szerszego działania. Dlaczego? Odpowiedzi szukać można w słynnym stopniowaniu z czasów, gdy po 1993 r. Waldemar Pawlak z PSL i Aleksander Kwaśniewski z SLD zawiązali koalicję i powołali rząd pod batutą pierwszego z nich. A stopniowano wtedy: wróg, przeciwnik, partner koalicyjny.