Podobnymi motywacjami przy kolejnych rekonstrukcjach rządu Jerzego Buzka kierowała się Akcja Wyborcza Solidarność, kiedy to przed niespełna ćwierćwieczem, po wprowadzeniu czterech reform, zwanych wielkimi (chociaż do dzisiaj przetrwała z nich wyłącznie samorządowa), starała się zachować korzystną dla siebie sejmową arytmetykę, obdzielając stanowiskami rywalizujące frakcje.