Przez rok gospodarka skurczyła się o 8,2 proc, bardziej niż w stanie wojennym czy na początku transformacji ustrojowej. Zaś dzienna liczba zakażeń koronawirusem w sierpniu zbliżała się czasem do tysiąca, co pokazuje, że pandemia wcale nie ustępuje. Niestety twarde statystyki zaprzeczają optymizmowi rządzących.