Jeśli celem ustawy o ochronie zwierząt, której projekt prezes Jarosław Kaczyński osobiście autoryzował - co rzadko mu się zdarza - było ocieplenie wizerunku lidera, to efekt okazał się przeciwny. Przedłożenie skrytykował również typowany na ministra rolnictwa Jarosław Sachajko, pierwszy polityk opozycji, który miałby wzmocnić ekipę rządową.