Tylko w sobotę 13 maja oznajmiono, że nad Polskę wdarły się dwa obce obiekty, z terenu Białorusi. Z jednym stracono kontakt w okolicach Rypina na Kujawach. Drugi poleciał nad Danię. Bezosobowa forma najlepiej oddaje groźną istotę problemu: władza nawet jak wie to nie powie i sprawia wrażenie, że nie panuje nad bezpieczeństwem przestrzeni powietrznej. A całkiem niedawno z powagą zapewniała, że stajemy się regionalną... potęgą militarną.