Z czterech przewidzianych pytań referendalnych sens ma jedno: o próbę narzucenia nam przez eurokratów przyjmowania fałszywych uchodźców. Masowy sprzeciw Polaków ma w tym wypadku znaczenie. I tak właśnie początkowo miało to wyglądać, chociaż władza łącząc wybory parlamentarne z drugim głosowaniem powszechnym od początku miała na celu nie tyle wzmocnienie suwerenności Polski i powstrzymanie imigranckiej nawały co ugruntowanie własnej, nadwątlonej popularności.