Polska kojarzona jest w świecie z Janem Pawłem II, a po nim dopiero z Lechem Wałęsą, i pomimo postępującej laicyzacji wciąż uchodzi w Europie za kraj katolicki. Tym bardziej zdziwić się można, że na pierwszą sensowną współczesną powieść, której bohaterem jest ksiądz a fabułą religijne przeżycia - przyszło czekać równe 70 lat, bo tyle upłynęło od publikacji "Ładu serca" Jerzego Andrzejewskiego do I wydania "Epifanii wikarego Trzaski" Szczepana Twardocha.