Deklaratywny sprzeciw prezydenta Turcji Recepa Erdogana wobec przyjęcia Szwecji do NATO oraz korumpowanie eurodeputowanych przez przedstawicieli Maroka czy Kataru to dwie odsłony tego samego zjawiska. Ambitni i autorytarni liderzy prozachodnich przecież państw Trzeciego Świata trzymają w szachu euroatlantycką wspólnotę demokratyczną.