Od samego początku niepodległości, od 1989 r., w Polsce trwa dyskusja o samorządzie gospodarczym. Dyskusja się toczy i nic się nie zmienia do lat.
Przytaczamy ciekawe głosy na ten temat. Pytanie brzmi: “Czy w Polsce powinien powstać powszechny samorząd gospodarczy?”
Andrzej Pawelec, właściciel firmy Sport Marketing Transmission, prezes Klubu Kapitału Polskiego
Myślę, że tak. Obecnie mamy różne instytucje zrzeszające przedsiębiorców. Nie powinno być żadnych organizacji obligatoryjnie skupiających swych członków. Natomiast powinna powstać organizacja, z którą będzie się kontaktował rząd. Chodzi o to, aby nie powstały jakieś instytucje, w których utkną pieniądze z Unii, zamiast trafić do małych i średnich przedsiębiorstw. Wielu przedsiębiorców nieźle sobie radzi i z pewnością obawia się, żeby idea powołania powszechnego samorządu gospodarczego nie została upolityczniona. Tworzenie kolejnej organizacji, dla samego tworzenia, mija się z celem. Chodzi o powołanie takiej organizacji, która służyłaby pomocą głównie dla firm sektora małej i średniej przedsiębiorczości.
Władysław Frasyniuk, przewodniczący Unii Wolności
Jestem zwolennikiem powszechnego samorządu gospodarczego. Przy czym organizując go, nie można zniszczyć organizacji, które już funkcjonują. Ważne jest też, by konstrukcja tego samorządu umożliwiała usunięcie ze swych szeregów osób nie przestrzegających etyki biznesowej. W samorządzie nie powinno być miejsca dla ludzi nieuczciwych. Samorząd powinien być powszechny, gdyż obecnie organizacje zrzeszające przedsiębiorców są rozproszone i słabe. I często reprezentują interesy osób, które nie wywodzą się ze sfery produkcji, handlu czy usług. Popierają natomiast m.in. firmy żyjące z publicznych zleceń, przedstawicieli rynków finansowych. A chodzi o to, by powszechny samorząd gospodarczy reprezentował interesy wszystkich grup, nie tylko tych najsilniejszych. Należy pamiętać, że wszystkie kampanie wyborcze odbywają się za pieniądze przedsiębiorców. Natomiast w polskim parlamencie brakuje myślenia w kategoriach gospodarki rynkowej. Jeszcze raz podkreślę: powszechny samorząd gospodarczy nie może powstać poprzez likwidację struktur, które już istnieją. Przecież to, że poszczególne branże chcą mieć własne organizacje, nie oznacza wcale, że nie zamierzają należeć do powszechnego samorządu gospodarczego.
Dla zrozumienia jak odwieczny jest to problem, dodam jedynie, że są to wypowiedzi z 2002 roku, 17 lat temu.