Co łączy noblistę z literatury Gabriela Garcię Marqueza z wybitnymi polskimi dziennikarzami: Karolem Małcużyńskim, którego kilka razy w tygodniu spotykam, idąc do Sejmu, bo mieszka przy Wiejskiej i z Piotrem Sławińskim, na którego z kolei niemal co dzień natykam się w samym gmachu, bo w parlamencie pracuje? Wszyscy byli w swoich krajach, Kolumbii czy Polsce szefami programów informacyjnych w telewizji państwowej.