Ostrzał medialny Obajtka również zaczął się z chwilą, gdy wskazano go jako nieoficjalnego kandydata na następcę Mateusza Morawieckiego. Teraz urzędujacy premier może spać spokojnie, wciąż obecny - obok Szymona Hołowni i Andrzeja Dudy - w pierwszej trójce darzonych największym zaufaniem polskich polityków. Za to Obajtek ucieszy się, jeśli utrzyma funkcję prezesa Orlenu.