ODEZWA

0
2525

„Tylko my sami powinniśmy być obrońcami i strażnikami praw, wolności, własności”

                                                                    Stanisław Staszic

Opamiętajmy się. Jesteśmy na skraju wojny domowej, anarchii, zagrożenia bytu narodu i państwa.

Jakie zło w nas wstąpiło, jakie demony opętały, by słowem, czynem nastawać jeden na drugiego, eskalować wzajemną nienawiść, rozniecać pożar we wspólnym domu – Ojczyźnie?

Co nas tak zaślepiło i otępiło, że zapominamy o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą wojna u naszych granic?

Co nas tak ogłupiło, że nie dostrzegamy wynikających z globalizacji niebezpieczeństw ekonomicznych, społecznych i kulturowych wdzierających się przemocą do naszego życia osobistego i zbiorowego?

Jak to możliwe, że zapaść demograficzna przestała być przedmiotem troski i prób przeciwdziałania temu procesowi? 

Sami jesteśmy sobie winni.

Bierność, zobojętnienie, lekceważenie odpowiedzialności za losy wspólnoty, konsumpcjonizm i prywata – to tylko niektóre przyczyny postępującej samozagłady narodu i państwa.

Triumf postawy „człowiek człowiekowi wilkiem” i przyzwolenie w życiu społecznym na działanie zasady „pieniądz gorszy wypiera lepszy” – oto nasza codzienność.

Niepomni tragicznej historii naszej Ojczyzny odtwarzamy najhaniebniejsze jej karty. Jedni w imię własnej korzyści rozdrapują Rzeczpospolitą jak „postaw czerwonego sukna”, inni nie potrafią zdobyć się na sprzeciw i obronę wspólnego dobra.

A przecież pragniemy, by wolność, własność, praworządność, bezpieczeństwo stały się  fundamentami bytu obywateli, rodzin, narodu i państwa.

By wolność obywateli i rodzin zasadzała się na równości wobec prawa, potencjale ekonomicznym, własności i poczuciu bezpieczeństwa strzeżonego przez państwo.

By wolność narodu i państwa wynikała ze zbiorowego poczucia obowiązku i odpowiedzialności za władzę ustawodawczą i wykonawczą, które winny realizować długookresową strategię społeczno-gospodarczą oraz dbać o sprawność instytucji i organów gwarantujących bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.

By obywatele, organizacje społeczne, instytucje państwowe, rząd i samorządy stanowili organizm, w którym energia i pomysły jednostek są wykorzystywane, a działania wspólnotowe wspierane. Suma efektów pracy społeczeństwa powinna rozstrzygnąć o biologicznej, ekonomicznej, kulturowej i politycznej przyszłości narodu i państwa.

Polska potrzebuje fundamentalnych zmian ustrojowych zapisanych w Konstytucji, radykalnego umocnienia rodzin oraz stworzenia warunków i perspektyw dla rozwoju polskiej przedsiębiorczości i przemysłu. Ogrom zadań powinien nas mobilizować i jednoczyć, a nie obezwładniać i dzielić.

Najwyższy czas powiedzieć dość. To obowiązek Polaków, od których zależy przyszłość kraju – pracowników, przedsiębiorców, rolników, inteligencji.

Wzywamy do powołania Ruchu Naprawy Polski. Nasz apel kierujemy do wszystkich, którym na sercu leży dobro naszej Ojczyzny.

Niech kongres, który organizujemy będzie przełomem, a tezy, które wypracuje staną się podwalinami pod nową umowę społeczną.

14 stycznia 2024 r.

Kontakt: grabowskibiuro@op.pl

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 5 / 5. ilość głosów 2

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here