Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk, były dziennikarz i wiceminister ds. rodziny, stwierdził że „pracodawców stać na dopłaty do Pracowniczych Planów Kapitałowych”.
W nowym systemie pracownik odprowadza na swój rachunek w PPK 2 procent wynagrodzenia (można zwiększyć do 4%), a pracodawca dodatkowo z własnych funduszy dopłaca co najmniej 1,5 proc., ale może nawet do 4 proc. pensji brutto pracownika. Państwo corocznie będzie dopłacać z budżetu 240 zł, a ponadto wpłaca “opłatę powitalną” w wysokości 200 zł. Dotyczy to osób, zatrudnionych na umowie o pracę.
W pierwszej kolejności do systemu wchodzą największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób. Największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób, zaczną stosować przepisy ustawy od 1 lipca 2019 r. Podmioty zatrudniające co najmniej 50 osób – od 1 stycznia 2020 r., a firmy zatrudniające co najmniej 20 osób – od 1 lipca 2020 r. Pozostałe podmioty będą musiały stosować ustawę od 1 stycznia 2021 r. Pracownicze Programy Kapitałowe mają dotyczyć około 11,5 mln pracowników.
PFR uruchomił specjalną infolinię i stronę www.mojeppk.pl, gdzie można pobrać podręcznik dla pracodawców i materiały informacyjne dla pracowników.
Komentarz: nowy system zachęca do odkładania na emeryturę pracowników, dając im prawo decydowania, czy wchodzą w ten system. Przedsiębiorstwa nie mają tu wiele do powiedzenia. Program PPK realnie oznacza podwyższenie funduszu płac, na które stać z pewnością duże koncerny zagraniczne, które i tak korzystają w Polsce z taniej siły roboczej. Jednak pytanie, czy stać na to małe przedsiębiorstwa, szczególnie tam, gdzie marże zysku są niskie. Dlatego prosimy o odpowiedź na poniższe pytanie.
[Total_Soft_Poll id=”31″]
Jednych stać a innych nie… no wiadomo, ale sęk w tym że ludzi przy tych stawkach pensji też na niewiele stac a życ musza. To tez kluczowe ze pracodawca moze sie przeciez dogadac z pracownikiem co do dzialania w PPK. Przeciez te doplaty w ramach wplat dodatkowych moze potraktowac jako wartosc dodana jako premie i miec z glowy dzialania motywacyjne na rzecz pracownikow
Według mnie stać na coś takiego tylko duże firmy typu różne markety, ale dla mniejszych przedsiębiorstw może być to dużym problemem w końcu z małego sklepu za rogiem nie zarabia się kroci. Moim zdaniem może to negatywnie wpłynąć na stan polskiej gospodarki.