Tag: Marzec 1968

Nie ma chleba bez wolności

Rok 1968 pozbawił złudzeń wobec socjalizmu tych, co jeszcze je zachowali: nową inteligencję i studentów. Dokładnie w Dzień Kobiet milicja i ORMO rozpędziły brutalnie wiec na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego, przy czym ucierpiało wiele studentek, zaś media partyjno-rządowe odwołały się do antysemityzmu, który przed wojną i tuż po niej komuniści zwalczali. 

Marzec 1968: nie ma chleba bez wolności

Dramatyczne wydarzenia zaczęły się od wiecu na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego 8 marca 1968 r, rozpędzonego przez milicję i partyjne bojówki nazwane aktywem robotniczym. Wcześniej w styczniu protestowano przeciw zdjęciu z afisza w Teatrze Narodowym "Dziadów" Adama Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Dejmka uznanych za antyradzieckie. Przy tej okazji pojawiło się hasło "Niepodległość bez cenzury". Później dominowało już inne: "Nie ma chleba bez wolności".