Rok 1968 pozbawił złudzeń wobec socjalizmu tych, co jeszcze je zachowali: nową inteligencję i studentów. Dokładnie w Dzień Kobiet milicja i ORMO rozpędziły brutalnie wiec na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego, przy czym ucierpiało wiele studentek, zaś media partyjno-rządowe odwołały się do antysemityzmu, który przed wojną i tuż po niej komuniści zwalczali.