Cechuje go twardy charakter, ćwiczy sporty walki, w karate ma wysoki stopień wtajemniczenia, jeszcze w latach 70 w jednym z krakowskich akademików zorganizował ochronę z klubowych kolegów, którzy gdy przychodziła milicja lub bezpieka ostrzegali konspirujących studentów. Dziś dla Jarosława Kaczyńskiego, który - jak wypominają mu demonstranci - 13 grudnia spał do południa głównym problemem okazuje się dawny bohater antykomunistycznej opozycji, którego sam na wysokie stanowisko rekomendował.