Z Agnieszką Ścigaj przewodniczącą Koła Poselskiego Polskie Sprawy rozmawia Łukasz Perzyna

– Koło poselskie Polskie Sprawy działa już od dłuższego czasu ale dzisiaj pojawiła się nowa jakość?

– Powołaliśmy Stowarzyszenie Polskie Sprawy. Skupia ludzi, którzy nie godzą się z istniejącym układem partyjnym. Zamierzają działać na rzecz rozmaitych inicjatyw prowolnościowych, obywatelskich i samorządowych. To oni w Polsce regionalnej staną się oparciem dla koła. Nowy ruch tworzą ludzie, którzy wykazali się już kompetencjami w różnych specjalnościach. Ale liczymy również na tych, co dotychczas się nie publicznie nie angażowali, a uznali, że warto. Stowarzyszenie to miejsce, do którego zapraszamy.

– Jak rozumiem decyzja jego powołania wskazuje, że nie zamierzacie ograniczać swojej działalności do terenu Sejmu ani nawet tylko do wykonywania przez Panią i innych członków koła misji poselskiej?

– Nie zamierzamy ograniczać do Sejmu naszej aktywności. Polityka powinna się dziać wśród ludzi, a nie tylko w Sejmie, gdzie zasiadają przedstawiciele obywateli. Nie powinni zapominać skąd się wywodzą, że ludzie ich wybrali. Zamierzamy reprezentować obywateli, konsumentów i pacjentów, co w pandemii szczególnie ważne. Chcemy, żeby to ludzie weryfikowali nasze poglądy, wpływali na nie bezpośrednio, bezustanna z nimi rozmowa okazuje się w tym celu niezbędna. Partie polityczne, które nie słuchają ludzi, kreują w tym gmachu fikcyjny świat. Nie odpowiada nam to. Dlatego wybraliśmy formułę stowarzyszenia a nie partii.

– Nazwa zobowiązuje? Jak określiłaby Pani trzy najważniejsze sprawy do rozwiązania we współczesnej Polsce?

– Wyprowadzenie Polski z kryzysu zdrowotnego to pierwsza z polskich spraw do załatwienia. Pandemia w oczywisty sposób ujawniła liczne słabości państwa, ale od dawna ani w tej kadencji ani w poprzedniej nie mieliśmy w Sejmie dyskusji o problemach ochrony zdrowia. Stosunek rządzących do służby zdrowia przypomina bowiem łatanie dziurawego wiadra, przez które woda bez ustanku wycieka, nawet jeśli tę czy inną dziurę się zalutuje. Ta uciekająca woda to w wypadku ochrony zdrowia pieniądze podatnika, które wyciekają. Chociaż nie ma ich za dużo, to i tak są marnowane. Druga sprawa to wyjście z kryzysu gospodarczego, spowodowanego pandemią. Dokłada się obciążeń podatkowych przedsiębiorcom, którzy praktycznie i tak dźwigają na sobie ciężar wyprowadzania gospodarki z zapaści. Zamiast im ulżyć i pomóc – władza decyduje się na zadłużanie przyszłych pokoleń, które będą później zmuszone te zobowiązania spłacać. Lepiej postawić na przedsiębiorczość ludzi, ich naturalne talenty, tworzenie miejsc pracy i inicjatywę. To przedsiębiorcy, nikt inny, mogą uratować polską gospodarkę. Trzecia z polskich spraw, która dziś najbardziej zasmuca, to kryzys polityczny, który przybiera chroniczny charakter. Politycy są dla siebie tylko, tak się przynajmniej zachowują. Widać to po legislacji, permanentnym psuciu prawa, niskiej jakości ustaw. 

– Wyobcowanie zawodowych polityków przejawia się również w gorączkowym liczeniu głosów, kaptowaniu nawet pojedynczych posłów zamiast przekonywania ich, przy prestiżowych dla władzy głosowaniach?

– W tym właśnie uczestniczyć nie zamierzamy. Obcy nam jest handel głosami, nie godzimy się na to. Nie bawimy się w gry, o których następnego dnia po przegłosowaniu danej ustawy nikt nie będzie już pamiętał. Będziemy reprezentować obywateli.   

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 4.8 / 5. ilość głosów 20

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here