Konferencja programowa Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej wbrew nazwie służyła głównie policzeniu się - i ten test wypadł korzystnie, bo chociaż terminu wyborów wciąż nie znamy, do stolicy zjechało 350 lokalnych włodarzy. Jeszcze ciekawszy okazuje się ujawniony przy okazji symulacji sondażowej dylemat niezależnych: jeśli pójdą sami, wprowadzą do sejmiku dwóch radnych, jeśli z Szymonem Hołownią - to aż sześciu.