Państwo z dykty i paździerza zadaje ostateczny cios Ursusowi

Konsorcjum Ursus Bus zostało wyeliminowane z konkursu na budowę elektrycznych autobusów. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju poinformowało o wykluczeniu lubelskiej fabryki traktorów z konkursu na innowacyjne pojazdy bezemisyjne dla transportu miejskiego. Powodem był brak „wszystkich wymaganych oświadczeń i dokumentów potwierdzających brak podstaw wykluczenia” – pisze spółka w komunikacie.

Ofertę konsorcjum Ursusa wcześniej wybrano do realizacji projektu NCBR dostaw ponad tysiąca elektrycznych autobusów do 2023 r. Środki, które miał otrzymać Ursus wynosiły ponad 2,5 miliarda złotych (faza rozwojowo- badawcza 22 mln zł, wdrożeniowa 2,514 mld zł netto).

Dla spółki, która boryka się z poważnymi problemami finansowymi, wykluczenie z projektu oferty stanowi dotkliwy cios i może zdecydować o jej upadku.

„Musimy z jednej strony rozwiązać sposób dalszego finansowania organizacji, a z drugiej porozumieć się z wierzycielami” – powiedział Tomasz Zadroga, prezes zarządu Ursusa.

Komentarz: To, co wyrabia polskie państwo z polskim przedsiębiorstwem woła o pomstę do nieba. W każdym normalnym kraju środki na innowacje, rozwój, szczególnie te wspierana przez Unię, są kierowane do krajowych przedsiębiorstw. Tak się wspiera rodzimy kapitał wszędzie – w USA, Niemczech, Francji, ale także w Chinach czy Rosji. A w Polsce instytucje państwowe wbijają nóż w plecy polskiego przedsiębiorcy. I to z powodu braku “wymaganych oświadczeń i dokumentów”. Pod tym względem jest to z pewnością coś gorszego niż “państwo z dykty i paździerza“.

Przeczytaj o historii problemów Ursusa:

[Total_Soft_Poll id=”21″]