Europarlament przyjął w czwartek 4 kwietnia nowe przepisy w sprawie przewoźników drogowych. Zakładają one objęcie przewoźników przepisami o delegowaniu pracowników.
Określana jako “pakiet mobilności” dyrektywa precyzuje czas odpoczynku kierowców, długość obowiązkowych przerw w pracy w krajach, w których nie znajduje się siedziba firmy transportowej. Nowe przepisy są niekorzystne dla polskich firm. Polski transport międzynarodowy to numer jeden w Europie. Polskie firmy transportowe opanowały ten rynek.
Polscy przewoźnicy umacniają pozycję międzynarodowego lidera
W 2018 r. ponad 30 tysięcy firm transportowych w Polsce przewiozło o 18% więcej towarów niż w roku poprzednim, a sprzedaż ich usług wzrosła o blisko 13%. Pozycja lidera w zakresie międzynarodowych przewozów drogowych w najbliższym czasie nie jest zagrożona. Sektor transportowy zatrudnia 1 078 000 osób. Jest to jedna z dwóch branż, w których […]
Polscy europarlamentarzyści podnoszą protest, gdyż Parlament Europejski uchwalił nowe przepisy łamiąc własny regulaminu i działał pod polityczną presją Francji i zamożnych krajów. Złożono bowiem ponad 1200 poprawek, a głosowano nad nimi w pakietach, grupując je nie wg tematów, a nazwiska zgłaszających.
Przyjęte propozycje będą negocjowane z państwami członkowskimi Unii i Komisją Europejską. Wybory w maju mogą jednak spowodować, że dyrektywa nie zostanie w końcu przyjęta.
Komentarz: Polska i kraje naszego regionu są najsilniej dotknięte nowymi przepisami. Forsują je kraje zachodu, najsilniej Francja i Niemcy. To kolejne pomysły, które dzielą Europę na biedniejszy wschód i dostatni zachód, centrum i peryferia. Wcześniej stosowano takie sztuczki przeciwko Węgrom. Tam, gdzie nasze kraje mają przewagi konkurencyjne, tam zmienia się reguły, tak, aby pasowały krajom bogatym. Wstydź się Europo!