Cezary Mech: ukrainizacja rynku pracy zabija wzrost płac Polaków

2
839

Ekonomista Cezary Mech alarmował w 2017 roku: „Trzeba natychmiast zatrzymać masową imigrację zarobkową Ukraińców do Polski”.

Jego zdaniem ukrainizacja rynku pracy to droga do katastrofy, zatrzymania rozwoju gospodarki, wypchnięcia kolejnych tysięcy młodych, wykształconych ludzi na emigrację i dezaktywizacji zawodowej milionów ludzi, którym bardziej niż konkurowanie z Ukraińcami o pracę za grosze opłacać się będzie życie z zasiłków. „Ukrainizacja” skłania przedsiębiorców do zastępowania droższych Polaków tańszymi pracownikami ze Wschodu. Przez to firmy nie zarządzają efektywniej swoją kadrą, nie podnoszą wynagrodzeń, nie dokonują inwestycji.

Ostro skrytykował on politykę rządu, której celem jest utrzymanie niskich płac poprzez import taniej siły roboczej z Ukrainy. Zdaniem Mecha to zabójcza strategia i ekonomiczny absurd.

Ekonomista podał przykład Irlandii. W XIX wieku z powodu masowej emigracji do USA zaczęło tam brakować rąk do pracy. Gdyby Irlandczycy poszli wtedy za pomysłem importu taniej siły roboczej z Indii – dziś nie było by ich państwa na mapie świata, byłby to zamorski stan Indii. Zdecydowali się na całkowicie odmienną strategię – zainwestowali w wydajne maszyny, infrastrukturę i wykształcenie. Płace zaczęły rosnąć, gospodarka stała się nowoczesna i konkurencyjna, zaś kraj, będący pod brytyjską dominacją, po latach gospodarczego wzrostu i bogacenia się w 1921 roku ogłosił niepodległość.

Drogą tą poszli Chińczycy, którzy stanęli przed problemem braku rąk do pracy, nie poszli jednak w stronę importu siły roboczej, jak Polska, a w inwestycje w wydajność. W efekcie płace w Chinach rosły pięciokrotnie szybciej, niż w Polsce. W latach 2008-2015 średnia płaca w tym kraju wzrosła 2,5-krotnie. Chiny wydobywają się z pułapki średniego rozwoju, w której znalazła się Polska. Aby to zmienić, płace w Polsce powinny rok do roku rosnąć dwucyfrowo.

Brak rąk do pracy w Polsce to wg Cezarego Mecha wielka szansa rozwojowa. Gdy uruchomi rynkowy mechanizm równoważenia podaży i popytu wymusi to na przedsiębiorcach lepszą organizację pracy, inwestycje w wydajność, zatrudnianie wykształconych ludzi i wzrost płac. Ci przedsiębiorcy, których nie będzie stać na pracowników, po prostu znikną z rynku. To właśnie jest pożądany kierunek rozwoju, prowadzący do bogacenia się społeczeństwa – twierdził Mech.

Cezary Mech to były wiceminister w rządzie PiS Kazimierza Marcinkiewicza, b. podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, wcześniej zastępca szefa Kancelarii Sejmu, a obecnie prezes Agencji Ratingu Społecznego.

Temat Tygodnia: Ukraińscy pracownicy w Polsce

[Total_Soft_Poll id=”7″]

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 4.6 / 5. ilość głosów 11

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

2 KOMENTARZE

  1. Problem polskiej biedy i bezrobocia nigdy nie został rozwiązany a POPiS sprowadził 6 milionów nielegalnych imigrantów z ukrainy, która nie należy do Unii Europejskiej. Jeszcze podają bezczelną propagandę o “braku rąk do pracy” i “ratowaniu polskiej gospodarki przez ukraińców”, podczas gdy ta dzicz z odrą ma wyłącznie szkodliwy wpływ na gospodarkę, blokuje wychodzenie Polski z biedy i kradnie pracę Polakom! O wzroście przestępczości o 40% i poważnym zagrożeniu narodowym nawet nie wspominam. Po tylu latach ubóstwa, bezrobocia i upokorzenia sponsorowanie największego wroga Polski to obrzydliwa hańba.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here