Wybory prezydenckie to nie rosyjska ruletka. Tylko czas świadomych decyzji. Bliższy polskiej scenie i kulturze politycznej pozostaje model wyborów prezydenckich we Francji, gdzie kandydatów jest wielu, a dla wyniku kluczowe okazują się decyzje, podejmowane między pierwszą a drugą turą.
Prezydent Macron, sam absolwent ENA, uznał za passé tę uczelnię kształcącą "arystokrację demokracji", gdyż jej absolwenci uzyskują pewność zatrudnienia na najwyższych stanowiskach na całe życie, a są całkowicie oderwani od realnego życia Francuzów.
Ostatnie tygodnie protestów “żółtych kamizelek” we Francji uświadomiły nam, jak bardzo na zachodzie Europy elity oderwały się od społeczeństwa. Zobaczyliśmy również, że...