Za sprawą zagadkowej absencji Roberta Lewandowskiego, jakoby uzgodnionej z trenerem kadry Paulo Sousą, w decydującym o rozstawieniu w barażach meczu z Węgrami (przegraliśmy go 1:2), rywalami w decydujących o wyjeździe na Mundial do Kataru spotkaniach będą silna Rosja oraz Szwecja, z którą dopiero co przegraliśmy na Euro. Gdybyśmy z Madziarami bodaj zremisowali, walczylibyśmy o finały z Macedonią Północną lub Turcją. W dodatku zagramy na wyjeździe, a więc polski futbol nie zarobi.