Tag: Joe Biden

Wyczucie Clintona, zagadka Bidena. Polscy mentorzy amerykańskich demokratów

czyli  kto  programuje  globalną  politykę  wschodnią Zbigniew Brzeziński, doradca Jimmy'ego Cartera wspólnie z Janem Pawłem II ratował nas...

Podzielony Zachód i miękka siła Polski

Niemal w tym samym czasie, gdy prezydent Wołodymyr Zełenski ze zręcznością wieloletniego aktora serialowego hipnotyzował Amerykanów i przyjmował obietnice pomocy ze strony Joego Bidena - francuski przywódca Emmanuel Macron sprzeciwił się przyszłemu wstąpieniu Ukrainy do NATO. Nie chodzi tu wcale o różne racje, problem stanowi brak strategii. Wolny świat wciąż nie jest w stanie wypracować wspólnego frontu wobec wojny na Wschodzie.

Prezydent wyjechał, uchodźcy zostają

Joe Biden wygłosił w Warszawie wystąpienie godne przywódcy najpotężniejszego mocarstwa, uniknął jednak poważnych obietnic dotyczących finansowania pobytu ponad 2,3 mln uchodźców ukraińskich....

Jak Biden załatwił Putinowi sukcesję po Jelcynie za forsę od Clintona

To za rządów demokratów - dzisiaj pryncypialnie potępiających inwazję na Ukrainę - Stany Zjednoczone dwukrotnie wpompowały w Rosję ogromną pomoc finansową, bez żadnych warunków jej udzielenia. Pieniądze z USA pozwoliły Borysowi Jelcynowi na przygotowanie Władimira Putina do roli następcy w zamian za gwarancje osobistej nietykalności osoby i rodziny pierwszego prezydenta Rosji. Dlaczego warto teraz o tym wspominać? Bo mózgiem całej operacji, przeprowadzonej za prezydentury Billa Clintona pomimo sprzeciwu amerykańskiej opinii publicznej pozostawał ówczesny przewodniczący Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych a obecny prezydent USA Joe Biden...  

Fałszywy marketing tragedii

W czwartek przed południem w gmachu Sejmu ambasador Mark Brzeziński nie potwierdził, że Amerykanie ze uchodźców zapłacą, ale wyłącznie, że... toczy się dyskusja na ten temat. Zdecyduje Kongres USA. Tyle to wiemy sami. Ani nas to nie zadowoli ani naszych gości. 

Kłopoty wuja Sama

Amerykańską rejteradę z Afganistanu, największą taką porażkę od czasów Wietnamu, przeprowadził obecny demokratyczny prezydent USA Joe Biden, a przygotował poprzedni, republikanin Donald Trump. Ponad pół wieku temu - chociaż jeszcze się wtedy nie znali - równie zgodnie wymigali się od służby wojskowej w wietnamskiej dżungli. Oczekiwanie, że teraz demokraci serio zabiorą się do karcenia Rosji za Ukrainę, a republikanie im w tym pomogą w Kongresie - to mrzonka. Armia USA dopiero co sromotnie uciekła z Afganistanu. Zaś w latach 90. to Joe Biden jako szef senackiej komisji spraw zagranicznych pomógł Billowi Clintonowi uratować władzę Borysa Jelcyna, zanim ten na swojego następcę w fotelu prezydenta Rosji wskazał Władimira Putina.    

Mediów szpital na peryferiach

- Rozmawiałem 15 minut temu z Jarosławem Gowinem - powiadomił mnie w piątek rzecznik koła Porozumienia (partii byłego wicepremiera) Jan Strzeżek. Pomimo najdzikszych i zatrącających o polityczny thriller wersji, krążących w przestrzeni medialnej, współpracownicy lidera nie zamierzają odchodzić od zasady, że poza lakonicznym komunikatem, jaki już został wygłoszony o pobycie w szpitalu - o swoim stanie zdrowia powie w przyszłości sam Jarosław Gowin, a na razie prywatność jego i rodziny warto uszanować.

Najlepszy sojusznik karci PiS

Za rozważeniem dalszej obecności wojsk amerykańskich w Polsce w związku z erozją demokracji u nas opowiedziała się w trakcie posiedzenia komisji Kongresu USA była zastępczyni sekretarza stanu za prezydentury George'a Busha jra Heather Conley. Oznajmiła też, że trzeba się zastanowić, czy Polska powinna pozostać członkiem NATO.

Biden, Kissinger i Truman

Żaden prezydent Stanów Zjednoczonych nie zaczynał kadencji po równie ponurych wydarzeniach, chociaż Amerykanie w wyborach głosowali nawet w trakcie II wojny światowej (w 1944 r. wygrał Franklin Delano Roosevelt). Dwa tygodnie przed inauguracją Joego Bidena podczas szturmu zwolenników pokonanego przez niego Donalda Trumpa na Kapitol, symbol amerykańskiej demokracji, padli zabici i ranni. Demokrata Biden budzi jednak ogromne nadzieje, ale jeśli ich nie spełni, skutki odczuje cały świat. W dobie pandemii nikt nie zwolni Ameryki z przywództwa.

Bezradność mocarza czyli co się naprawdę stało w Waszyngtonie

Gdy w 2001 r. Amerykę zaatakował wróg zewnętrzny i waliły się jedna po drugiej wieże World Trade Center, panice ulegli nie tylko zwykli nowojorczycy, ale również decydenci. George Bush jr całkiem się wtedy pogubił. Jak należy zachował się tylko burmistrz Rudolph Giuliani, zresztą teraz pracujący dla Donalda Trumpa jako jego główny prawnik. Kiedy w styczniu br. zwolennicy ustępującego prezydenta zaatakowali Kapitol i padły ofiary śmiertelne - okazało się, że bomby do amerykańskiego domu nie trzeba przywozić, bo od dawna czekała w przedpokoju gotowa do detonacji. Reakcją staje się już nie panika ale głęboka konfuzja i wstyd elit, nadrabiany wyższością wobec "dzikusów" jako bezpośrednich sprawców zamieszania.