Tag: Koronawirus

Justyna Kowalczyk i targowisko próżności

Mistrzyni olimpijska skrytykowała rządzących za to, że teraz wprowadzają zakazy wstępu do lasu, a gdy w styczniu powzięli wiadomości o zagrożeniu wirusem z Wuhan – nie przygotowali kraju do walki z pandemią. Justyna Kowalczyk nie uchodzi za osobę zaangażowaną politycznie, to dowód, jak wszyscy już tracą cierpliwość do działań władzy nawet w warunkach epidemii… skupionej na sobie. Wcześniej wybitni lekarze apelowali do prezydenta, by oszczędził Polakom wyborów w maju.
video

Róbmy co do nas należy (cz.3)

https://youtu.be/mOwOz6vFVVw

Po co mi taki rząd PiSu, który niczego dobrego nie wymyślił.

Trzeba być KOMPLETNYM IDIOTĄ by NAKAZ RZĄDOWY, który od jutra staje się wręcz „konstytucyjnym obowiązkiem” - rozumieć w taki sposób, że KAŻDY OBYWATEL POLSKI ma sobie sam i swoim najbliższym zapewnić jednorazowe rękawiczki, a w konsekwencji maski. I jeszcze za to zapłacić. I jeszcze szukać rękawiczek i masek po całej Polsce, których NIGDZIE NIE MA!

Jesteście naszymi bohaterami!

Jadąc samochodem ulicami opustoszałej Warszawy, dostrzegłem bilbord, jakiego nigdy wcześnie nie widziałem. Nie był to bilbord wyborczy. Przedstawiał kilku pracowników jednej z sieci handlowych, z napisem wielkimi literami: „Jesteście naszymi bohaterami.” Moimi także.

Lombard rządzących

W szczycie walki z pandemią Andrzej Duda zabłysnął twierdzeniem, że jeśli są warunki, by chodzić do sklepu, to są również, by pójść na wybory. Dotychczas to politycy PiS szkodzili swojemu prezydentowi i kandydatowi na następną kadencję, teraz to on swoim nieśmiesznym grepsem podważył powagę premiera Mateusza Morawieckiego jako koordynatora ogólnopolskiej walki z koronawirusem, bo taką faktycznie rolę szef rządu spełnia.

Koronawirus hula i ma się świetnie, my Polacy coraz gorzej

Tak mi się złożyło niefortunnie w życiu , że mieszkam od urodzenia w centrum stolicy Polski od sześciu, siedmiu pokoleń. Trudno mieć pretensje do...

Sejm to nie sanatorium

Tarcza rządu, maski posłów, żer hien i solidarność Polaków – wszystkie wątki obecnego kryzysu z czasem obrócą się przeciw rządzącym, którzy pomimo autorytarnych zamiłowań wykazują się bezprzykładnym brakiem decyzyjności

Nie ma rady na pandemię

Zakłopotanie przedstawicieli opozycji po posiedzeniu rady wydaje się szczere: nie dowiedzieli się niczego nawet o terminie wyborów, czyli kwestii, która władzę obchodzi bardziej niż zagrożenie epidemią. Dowodzi tego „doktryna Kaczyńskiego” sformułowana w wywiadzie z jego ulubieńcem Ziemcem: nie zdarzyło się nic takiego, żeby wybory przekładać. Z egoistycznej perspektywy prezesa epidemia niewiele zmieniła w jego życiu, od rzeczywistości izolują go długie szpalery ochroniarzy, zastępy wiernych działaczy i oddane państwowe media. Ale dla Polaków walka z koronawirusem oznacza przymusową korektę wielu ich zwyczajów. I zmusza do codziennych wyrzeczeń. Z czasem rozliczą za to rządzących.

Stan wyjątkowy czyli tygrys Kaczyńskiego

Z zachowań liderów PiS wynika, że gotowi są poprowadzić Polaków na wybory w terminie pomimo koronawirusa, bo dla ich kandydata stanowi to jedyną szansę na zwycięstwo w pierwszej turze. A drugą, jeśli do niej dojdzie – jak prognozują sondaże – Andrzej Duda przegra.

Nie tarcza a atrapa

W przedstawionych przez „ich troje” – rząd, Narodowy Bank Polski, Związek Banków Polskich propozycjach nie ma ani strategii, ani oręża do pokonania kryzysu. A przecież jesteśmy dopiero w przededniu najostrzejszej jego fazy, która z całą mocą uderzy w polską małą, średnią a też dużą przedsiębiorczość.