Epidemia koronawirusa na taką skalę, z jaką już mamy do czynienia – przestaje być zjawiskiem medycznym. Niesie za sobą problemy dla gospodarki, testuje zachowania społeczne, weryfikuje wzorce kulturowe. Nawet w domu na Mazurach ani stanicy w Bieszczadach nie da się odizolować od jej następstw, choć gorzej mają pracownicy z biurowców czy kolejarze.