Tag: państwo
Człowiek, który pokazał figę Kaczyńskiemu
Marian Banaś to drugi wysoki urzędnik państwowy, który odmówił prośbie samego Jarosława Kaczyńskiego o podanie się do dymisji. Pierwszy to prezes NBP Adam Glapiński.
Taśmy Ardanowskiego czyli marnotrawne państwo PiS
Ardanowski przemawia jak działacz partyjny, a nie gospodarz resortu. Urzędnicy których beszta, ociągają się z decyzjami, a dochody rolników spadają o 16 procent.
Siły morskie narzędziem realizacji interesów państwa morskiego
Marynarka Wojenna RP jest narzędziem służącym do realizacji polityki państwa. Jest więc sprawą oczywistą, że to państwo jest jedynym jej dysponentem. Fakt ten nakłada na państwo obowiązek określenia celu jej posiadania oraz utrzymywania w określonej gotowości i zdolności do działań.
Urzędnicy dobrej zmiany czyli żałosny koniec moralnej rewolucji
To prawdziwy i żałosny koniec moralnej rewolucji PiS. Bohater jednej z najobrzydliwszych afer tej ekipy podaje do sądu dziennikarzy, którzy go zdemaskowali.
Państwo partyjne, państwo bezbronne
Defilada w Katowicach w przededniu kampanii wyborczej staje się symbolem prymatu państwa partyjnego nad celami, przekraczającymi ramy jednej kadencji.
Spadek morale w wojsku, bunt w Akademii Wojsk Lądowych
Zaufanie do przełożonego wśród podchorążych Akademii w ciągu studiów spada o 41 proc., szacunek do symboli narodowych o 35 proc., a lojalność wobec przełożonego o 25 proc.
Spór z Duńczykami, kolejna porażka polskiej dyplomacji
20:80 to marny wynik negocjacji, podobnie jak kiedyś 1:27. Ale nasze tuzy dyplomacji bez najmniejszego kłopotu wykazały, że tak musi być i „więcej się nam nie należy”.
2,6 tysięcy policjantów mniej, zarobki gorsze, więc ich ubywa
Pomimo wielu deklaracji o dbałości rządu wobec służb mundurowych MSWiA, zjawisko odchodzenia funkcjonariuszy (głównie policjantów) ze służby utrzymuje się nadal. Od końca 2016 r. do połowy 2018 r. stan zatrudnienia w tych formacjach zmniejszył się łącznie o ponad 3 tys. funkcjonariuszy. Najwięcej mundurowych odeszło z Policji - ponad 2.600 osób.
Wcale nie chodzi o Bodnara, czyli politycy biorą wszystko
Adama Bodnara absorbuje bardziej medialny lans niż ochrona obywateli przed niesprawiedliwością władzy. Za to mniejszości seksualne zawsze mogą na niego liczyć.
Czy państwa muszą przegrać w konkurencji z korporacjami?
Zbigniew Brzeziński długo wydawał się heroldem amerykańskiego imperializmu, tymczasem po latach widać, że celem tych ludzi, którym służył, było od zawsze stworzenie...