Piszę ten tekst w wigilie podpisania Porozumień Sierpniowych w 1980 roku…

0
38

Piszę ten tekst w wigilie podpisania Porozumień Sierpniowych w 1980 roku. Dwa dni wcześniej odebrałem z rąk Pani Zofii Romaszewskiej najwyższe odznaczenie państwowe za działalność w RUCH-u SOLIDARNOŚĆ – KRZYŻ WOLNOŚCI i SOLIDARNOŚCI . Podkreślam słowo RUCH ponieważ tylko na początku jak 10 mln Polaków (jako pracownik firmy państwowej) byłem członkiem NSZZ SOLIDARNOŚĆ do 13 grudnia 1981 roku i po długim okresie represyjnego bezrobocia zacząłem pracować w piekarni rodzinnej. Od tego czasu uważam się za przedsiębiorcę działającego w ‘rewolucyjnym ruchu niepodległościowym SOLIDARNOŚĆ’ a nie członka związku zawodowego. Od samego początku ‘stanu wojennego’ działałem w konspiracji antykomunistycznej a w latach 1982-1985 prowadziłem w głębokiej konspiracji „Radio SOLIDARNOŚĆ” nadającej programy z małych nadajników – organizację którą założyłem.  I za tą działalność na wniosek Prezesa IPN, Prezydent RP przyznał mi w/w odznaczenie. Cieszyłem się bardzo z tego wyróżnienia i oczekiwałem dnia 28.08. z niecierpliwością.  

Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że chcę Wam przekazać opis wydarzenia jakie miało miejsce w czasie wręczania odznaczeń.

Jeden weteran miał założoną maseczkę w kolorach tęczy co wywołało niechęć większości obecnych, którzy z nienawiścią w oczach i niewybrednych słowach obrażali kolegę a wstrętne zdanie – LGBT to nie ludzie – było używane najczęściej. Nagle cały urok tej uroczystości i podniosłość chwili zniżył się do poziomu rynsztoka. Jednak nie to jest najważniejsze, że parunastu staruchów się nawzajem obraża na państwowej uroczystości – straszne jest to – że nic z wartości jakie niosła rewolucja SOLIDARNOŚCI nie zostało nawet wśród bohaterów tego historycznego zrywu narodu polskiego.

Co się stało z solidarnym i tolerancyjnym narodem? Moim zdaniem podział na zadowolonych z wyników rewolucji, którzy na tym zyskali i na tych którzy stracili zaczął się zaraz po ‘okrągłym stole’ gdzie ci którzy uważali się za zwycięzców stracili najwięcej – stałą pracę . Był to t.zw proletariat miast i wsi, który od razu uznał ten fakt za niesprawiedliwość, wspierany niechęcią do zmian przez byłych komunistów. Po drugiej stronie zaczęli się zbierać ci, którzy wykorzystali możliwość indywidualnego rozwoju i wolności osobistej nie dbając o tych drugich, których uważano za nieudaczników. Powstała nowa  elita władzy stworzyła w kraju ustrój demokracji partycypacyjnej i system gospodarki zależnej, który z każdym rokiem utrwalał ten podział (norma dla systemów liberalnych). W czasie pogłębiającego się podział narodu traciła moc solidarność społeczna a tolerancja zaczęła znikać wraz z nasilającą się walką polityczną o władzę między pierwszą elitą władzy (PO) a obecną (PiS).

Mówiąc o podziale narodu trzeba patrzeć na historyczne przyczyny tego złego procesu społecznego po transformacji Polski, który powstał i się rozwijał dzięki błędom dotychczas rządzących elit. W wyżej załączonym tekście, opisuję dzisiejszą sytuację społeczno-gospodarczą  podzielonej Polski po ostatnich wyborach i czarny scenariusz spodziewanego upadku Ojczyzny. Dlatego wszystkie działania, które zwiększają podział narodu uważam za szkodliwe i niepotrzebne a tak niestety należy ocenić uroczystość wręczenia Krzyża Wolności i Solidarności na, której czułem się jak na imprezie partyjnej PiS-u.

W Dniu SOLIDARNOŚCI życzę wszystkim byłym członkom NSZZ SOLIDARNOŚĆ dużo zdrowia i ciągłej wiary w ideały tego Ruchu a wszystkim Polakom (stojącym po obu stronach podzielonej Ojczyzny) zdrowego rozsądku i myślenia o przyszłości.  

Z wyrazami szacunku, Andrzej Stępniewski  

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 5 / 5. ilość głosów 3

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here