Drodzy Internauci,
Oto list, który wysłałem do Pana Prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Jest to emocjonalny apel o uczczenie 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę i przypadającej w tym roku 75. Rocznicy Powstania Warszawskiego. List ten poparło szereg wybitnych osobistości. Część nazwisk dołączam poniżej, podobnie jak odpowiedź, którą otrzymałem od urzędniczki Pana Prezesa.
Ponieważ moja inicjatywa została gorąco poparta na zebraniach środowisk kombatanckich postanowiłem do niej powrócić i wezwać wszystkich, którzy w ten sposób chcą uczcić bohaterów Powstania Warszawskiego do składania swoich podpisów do końca marca 2019 roku za pośrednictwem naszego portalu.
Dariusz Maciej Grabowski
List otwarty
Do Pana Profesora Adama Glapińskiego
Prezesa Narodowego Banku Polskiego
2 października jest dla Polaków, a w szczególności dla Warszawy i Warszawiaków dniem wyjątkowym. To 2 października 1944 roku skapitulowali, poddali się żołnierze walczący w Powstaniu Warszawskim.
Przebieg walk powstańczych, tragiczne losy mieszkańców stolicy na zawsze wryły się w pamięć kolejnych pokoleń Polaków.
Po upadku powstania, od 2 października 1944 roku z rozkazu Adolfa Hitlera Niemcy rozpoczęli systematyczne burzenie miasta. Warszawa na zawsze miała być wymazana z mapy Europy jako stolica Polski.
Ten zbrodniczy scenariusz nie powiódł się. Nasi dziadowie i ojcowie odbudowali Warszawę z gruzów i popiołów. My kontynuujmy to dzieło – tu żyjąc, mieszkając, pracując.
Ja, potomek uczestników Powstania Warszawskiego, ojca cudem ocalonego z Rzezi Woli zwracam się z apelem i prośbą do Pana Prezesa.
Budynki Narodowego Banku Polskiego przylegają do Placu Powstańców Warszawy. Frontem do niego zwrócona jest czarna ściana pawilonu bankowego.
Proszę, niech Pan Prezes ogłosi konkurs na obraz, płaskorzeźbę bądź kompozycję umieszczoną na czarnej dziś ścianie. Niech dzieło to przypomina, symbolizuje, wyraża myśli i uczucia, jakie wywołuje w nas, Polakach Plac Powstańców Warszawy.
Niech dzieło to niczym „Guernica” Pabla Picassa będzie naszym hołdem dla powstańców i ludności Warszawy. Niech kształtuje świadomość i tożsamość Warszawiaków, a przyjezdnych i turystów wzrusza oraz dostarcza wiedzy o historii miasta.
Sądzę, że setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę, która przypada w tym roku jest dodatkowym, ważnym argumentem na rzecz stworzenia „Warszawskiej Guerniki”.
Wśród osób, które poparły swym podpisem inicjatywę stworzenia „Warszawskiej Guerniki” są:
- Leszek Żukowski – profesor nauk technicznych, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
- Witold Modzelewski – profesor prawa
- Wiesław Czyżowicz – profesor prawa
- Marek Kalbarczyk – prezes Fundacji Szansa dla Niewidomych
- Andrzej Zarajczyk – prezes holdingu POLMOT
- Andrzej Szczęśniak – opozycjonista, publicysta
- Marek Toczek – admirał w stanie spoczynku
- Andrzej Stępniewski – opozycjonista, działacz społeczny
- Lech Jęczmyk – pisarz, tłumacz
- Andrzej Swat – reżyser
- Łukasz Perzyna – dziennikarz
P.S. List ten wysłany do prezesa Glapińskiego, doczekał się dość kuriozalnej odpowiedzi. Oto ona:
Jednak pomimo tak obcesowego potraktowania przez Narodowy Bank Polski, nie ustajemy w staraniach.
Zachęcamy także do przeczytania tekstu Łukasza Perzyny “Nasz Plac Powstańców, Warszawska Guernica”.
Jeśli popierasz naszą inicjatywę, podpisz, a także zawiadom znajomych…
Ale pana zaszczyt kopnął, drogi panie G. 🙂
Sama Martyna Wojciechowska, kobieta o włosach jak len i wyglądzie tak wyzywającym, że żaden szef nie pozwoliłby na tak emploi pracownicy.
A pan Glapiński, zwany czule w sferach PiS-u “Glapą” ma aż dwie takie dziewczątka wokół siebie. A jak ktoś mu zwróci uwagę, to na odlew wali “Matką Polką”, “godnością kobiety i innymi takimi 🙂
W ramki oprawić i na honorowe miejsce, przyda się przy wspominaniu, jak potraktowano tak piekną inicjatywę. Z buta, damskiego.
Moim zdaniem jest to wspaniała inicjatywa. Uhonorowanie Powstańców Warszawy tak nielicznej żyjącej już grupy ludzi, a także pamięci tych którzy polegli w walce o wolność stolicy.
Trudno nie odnieść się z oburzeniem do odpowiedzi udzielonej przez Panią Dyrektor NBP Martynę Wojciechowską,
która nawet w najmniejszym stopniu nie wykazuje odrobiny dobrej woli oraz żadnego pomysłu aby oddać hołd tym
wszystkim, którzy walczyli w obronie Warszawy. Smutny to obraz dla tych którzy walczyli oraz dla tych którzy chcą uczcić pamięć poległych, skoro taką formę odpowiedzi urzędnika popiera Zarząd NBP.