Rosyjska ruletka i plajta Kaczyńskiego

0
145

Kaczyński parł do wyborów prezydenckich 10 maja i powtarzał, że w tym terminie muszą się odbyć  (m.in. w radiu RMF 21 marca br). Jeśli dzieje się inaczej – to widać, że prezes PiS nie jest żadnym scenarzystą polskiej polityki jak wmawiają jemu i nam lizusy udające dziennikarzy, ani naczelnikiem jak schlebiają podwładni. Okazał się kolejnym politykiem, który zaczyna liczyć własne porażki. Spójrzmy tylko: po ubiegłorocznej przegranej w wyborach do Senatu upokorzenie w postaci konieczności układania się z Gowinem i odtrąbienie odwrotu w kwestii 10 maja. 

Polaków mniej interesuje plajta projektu Kaczyńskiego na te wybory, bardziej – bezpieczeństwo własne i rodzin. Skoro głosowanie ma się odbyć w terminie dla PiS najkorzystniejszym – to dalej gra się w rosyjską ruletkę. Tyle, że w jej tradycyjnej wersji pistolet przykładało się do głowy własnej a nie obywateli i to zasadnicza różnica.  

Dobrze się stało, że głosowanie odłożono, bo 10 maja wiązałoby się – również w jedynej dopuszczonej przez większość parlamentarną kopertowej formie – z ogromnym ryzykiem, wbrew zapewnieniom entuzjastów wyborów korespondencyjnych. Ale jak zwykle za rządów PiS skoro pojawia się jedna dobra wiadomość, to musi jej towarzyszyć druga zła – wybory odbędą się w terminie dla PiS najkorzystniejszym, najczęściej mówi się o lipcu. Czas to jeszcze dla rządzących dogodny, bo kryzys spowodowany pandemią a ściślej brakiem podejmowanych przez pisowską władzę realnych środków, by mu przeciwdziałać objawi się wtedy wyraźnie – widać go przecież już dzisiaj – ale nie będzie to podobna katastrofa jak w późniejszym terminie. Zaś znowu mając na uwadze aspekt najważniejszy, czyli wpływ wyborów w pandemii na zdrowie obywateli nie sposób pominąć fakt, że wśród licznych prognoz epidemiologów raczej brak takich, które przewidują, że właśnie w lipcu pandemia się cofnie.

Kwestia dlaczego zakładać, że PiS wyznaczy termin głosowania kierując się własną korzyścią polityczną – wydaje się retorycznym tylko pytaniem. Bo partia rządząca postępuje tak od początku. Niebezpiecznym dla zdrowia obywateli wyborom 10 maja udało się zapobiec, bo politycy PiS wykazali się nieudolnością, a nie z tego powodu, że się świadomie cofnęli.

Kaczyński nie ma się o kogo martwić, więc kieruje się sondażami poparcia, słupkami popularności swojego kandydata Andrzeja Dudy a nie statystykami zachorowań i mapą zainfekowania Polski przez wirus z Wuhan. Tego ostatniego wcale zresztą nie przynieśli imigranci, jak parę lat temu ostrzegał prezes.

Znakomity tekst mec. Marka Czarneckiego w PNP 24.PL wylicza prawnicze herezje, zawarte we wspólnym oświadczeniu Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina po pamiętnym spotkaniu, poprzedzającym przegłosowanie w Sejmie odrzucenia weta senackiego do ustawy o głosowaniu korespondencyjnym jako wyłącznym. Absurdów jest tam tyle, że przypomina się znana anegdota z odpowiedzią Radia Erywań na pytanie, czy to prawda, że w Moskwie rozdawali samochody: tak, tylko nie w Moskwie lecz w Leningradzie, nie samochody lecz rowery i nie rozdawali lecz ukradli. Wbrew Kaczyńskiemu, prawnikowi z wykształcenia i Gowinowi – byłemu ministrowi sprawiedliwości Sąd Najwyższy nie może unieważnić wyborów, które się nie odbyły podobnie jak każdy inny sąd umowy o sprzedaży samochodu (czy roweru), której nie zawarto – wykazuje mec. Czarnecki.

Dla nas wszystkich oznacza to, że nie czujemy się bezpieczni, ale stan ten utrzymuje się od początku pandemii, spowodowany indolencją władzy, której pierwszym przejawem okazało się zlekceważenie możliwości wyprzedzającego zakupu testów na wirusa z Wuhan. Rządowa Agencja Rezerw Materiałowych jeszcze w lutym br sprzedała na przetargu 62 tys masek, które przydałyby się później lekarzom i pielęgniarkom. Nie stanęliśmy do unijnego przetargu na zakup masek, rękawiczek, kombinezonów i przyłbic bo na czas się nie zgłosiliśmy.    Później pojawiło się wprowadzanie absurdalnych ograniczeń rychło znoszonych by zyskać poklask, jak działo się to z zakazem wstępu do lasów i parków. Osłonowe działania gospodarcze ukierunkowane są na interes banków a nie obywateli. W niedawnym już czasie do tych praktyk dołączyły się podejrzenia, że władza część restrykcji znosi przed 10 maja żeby rządzonych usposobić korzystnie do jej własnego kandydata.

Nad głowami wyborców, przy zielonym stoliku

Kaczyński dogadał się z Gowinem, ale to jeszcze nie umowa społeczna

Read more

Z prawną jakością forsowanych przez władzę rozwiązań rzecz wygląda tak, jak z kurtuazją i elegancją wspólnego oświadczenia Kaczyńskiego i Gowina – zręcznie byłoby poprosić o sygnowanie go również Zbigniewa Ziobro, trzeciego z „koalicjantów wewnętrznych” tworzących obóz Zjednoczonej Prawicy (PiS, Porozumienie oraz Solidarna Polska) chociaż to konstrukcja raczej wirtualna. Minister sprawiedliwości chętnie by podpis złożył ale nikt mu nawet tego nie zaproponował, pomimo że polityczna logika podpowiadała w tej kwestii dokładnie to samo, co reguły bon tonu.

O pięć lat za długo

Zostanie mu zapamiętane, jak w szczycie walki z pandemią Andrzej Duda zabłysnął twierdzeniem, że jeśli są warunki, by chodzić do sklepu, to są również, by pójść na wybory. Można to porównać do słów premiera Włodzimierza Cimoszewicza, który w trakcie powodzi stulecia powiedział poszkodowanym, że trzeba się było wcześniej ubezpieczyć.

Read more

Niezależnie od licznych absurdów rezygnacja z wyborów 10 maja otwiera pole do cywilizowania uzgodnień związanych z kolejnym, jeszcze nieznanym ich terminem. Hybrydowa formuła wyborów – w której to obywatel decyduje, czy chce głosować w komisji czy za pośrednictwem poczty – gwarantowałaby ich rzeczywistą tajność, ale ma sens wyłącznie wtedy, gdy wybory odbędą się wówczas, gdy zagrożenie pandemią osłabnie. Nic jednak nie zapowiada, że właśnie tym kryterium będzie się PiS kierować.

Jak oceniasz?

kliknij na gwiazdkę, aby ocenić

średnia ocen 5 / 5. ilość głosów 1

jeszcze nie oceniano

jeśli uznałeś, że to dobre...

... polub nas w mediach społecznościowych

Nie spodobało się? Przykro nam...

Pomóż nam publikować lepsze teksty

Powiedz nam, jakie wolałbyś teksty na pnp24.pl?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here