Tag: PiS

Co wolno politykowi a co elektoratowi

Były premier Mateusz Morawiecki indagowany w sejmowym korytarzu o realność pomysłu rządu technicznego z Szymonem Hołownią jako premierem a ministrami z PiS i Konfederacji rzeczowo odpowiada, że jest w stanie wyobrazić sobie każdą koalicję. Rządzi jednak wciąż ta nazwana od daty 15 października, przy czym pomimo powołania rzecznika rządu (został nim będący już wcześniej ministrem Adam Szłapka) rolę jej spikera odgrywa zastępca Hołowni w Sejmie Włodzimierz Czarzasty. Właśnie podano 22 lipca jako termin rekonstrukcji rządu, co zważywszy, że wciąż mu się wypomina fakt zaprzysiężenia 13 grudnia - pokazuje, że obecna władza jakby nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia numerologii w polityce i przywiązania Polaków do symboli łatwo zapadających w pamięć.

Antykorupcyjne partie afer

Zdumiewająca wielu obserwatorów nie tylko w kraju tolerancja dla co ciemniejszych epizodów z biogramu Karola Nawrockiego wzięła się nie tylko z przeświadczenia, że jego demokratyczny konkurent jeśli był lepszy, to niewiele: Rafał Trzaskowski pozwalał się fotografować z pedofilem a nawet  dał mu miejskie pieniądze na "działalność społeczną", zaś jego przybocznego Włodzimierza Karpińskiego zza krat wyzwoliło przyjęcie mandatu europosła a nie uniewinnienie. Wprawdzie Nawrocki na pierwszej linii znajduje się od niedawna, ale popierającej go formacji stawiano tyle zarzutów korupcyjnej natury, że opinia publiczna... zdążyła się do nich przyzwyczaić. Stąd pozorny brak wrażliwości na kawalerkę, udział w kibolskich bójkach czy delegacji do Moskwy bez śladu w dokumentach. 

Koszmar trwa

Zamiast odsunąć prokurator Ewę Wrzosek, co w ubiegłą środę prowadziła przesłuchanie Barbary Skrzypek, która w sobotę zmarła, od śledztwa w sprawie dwóch wież - władza zapewniła jej jeszcze ochronę na koszt podatnika. Ośmiesza to wymiar sprawiedliwości i urąga jej potocznemu pojmowaniu, podobnie  jak powadze śmierci. Koszmar trwa.        

Plan Ardanowskiego

Dawny minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski po tym jak zakwestionował przywództwo Jarosława Kaczyńskiego, krok po kroku buduje nową siłę na prawicy. Zachęca do wyłonienia przez nią mocnego kandydata na prezydenta. Zjednuje sobie nowych sojuszników. 

Równość szans i kara za grzechy

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej za przekroczenia zasad w kampanii odbierająca Prawu i Sprawiedliwości znaczną część finansowania z budżetu ułatwi tej partii dalsze...

Kurski i Bielan czyli wybór PiS na Mazowszu

Można się zastanawiać, czym mieszkańcy Mazowsza - gdzie w wyborach samorządowych frekwencja okazała się najwyższa w Polsce - zasłużyli na takiego jak Jacek Kurski kandydata do europarlamentu w swoim okręgu, podobnie jak wcześniej w październikowym głosowaniu do Sejmu wypadało współczuć wyborcom z Kielecczyzny, że mają u siebie Romana Giertycha z listy Koalicji Obywatelskiej.  Pierwszy symbolizuje nieprawości poprzedniej ekipy, drugi obecnej. 

Tratwa do Brukseli

Obecni ministrowie z Koalicji Obywatelskiej uciekają do Parlamentu Europejskiego przed dalszą odpowiedzialnością za własne resorty (jak Marcin Kierwiński i Borys Budka), dawni notable z PiS - też przed odpowiedzialnością, tyle, że karną (jak Jacek Kurski, Daniel Obajtek, Mariusz Kamiński czy Maciej Wąsik). Po listach KO widać, że łaska Donalda Tuska na pstrym koniu jeździ, po pretendentach z Prawa i Sprawiedliwości - jak krótka jest ławka partii do niedawna rządzącej. 

Wybory ważne, demonstracja też

Najważniejszym wydarzeniem z czwartku 11 stycznia okazuje się potwierdzenie przez Sąd Najwyższy ważności wyborów z 15 października ub. r. , w których udział wzięło prawie trzy czwarte z nas. Policzenie się na ulicach - to kwestia wtórna. Jak się wydaje, zarówno władza i opozycja pozostają w szczerym przeświadczeniu, że realizują własne cele. Nawet, przepraszam za grę słów, jeśli chodzi o przygotowanie tych ostatnich dla byłych ministrów i do niedawna posłów. Z zarzutu o cynizm zwalnia każdego komentatora postawa prezydenta, który łzawo gra na emocjach, publicznie żałuje Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ale powtórną decyzję o ich ułaskawieniu odłożył. Bo też Andrzej Duda gra o całą pulę: przywództwo w PiS po coraz mniej udolnym Jarosławie Kaczyńskim oraz wskazanie kandydata na własnego następcę w Pałacu.

Koniec NSZZ “Solidarność”? Nie, tylko  Dudy  mniejszego…

Piotr Duda wraca do źródeł. W stanie wojennym jako komandos stróżował pod gmachem Telewizji Polskiej na Woronicza, żeby nie zdobyła go ekstrema Solidarności, chociaż ta wcale nie kwapiła się budynków atakować. Teraz wespół z resztówką dumnego niegdyś Związku wspiera pisowski układ, który okopał się w innym telewizyjnym obiekcie przy placu Powstańców Warszawy. NSZZ "Solidarność" zdecydowała się współorganizować demonstrację PiS 11 stycznia przed Sejmem na rzecz "wolnych mediów" chociaż wśród postulatów  zgromadzenia nie ma spraw pracowniczych, którymi zwykł zajmować się związek zawodowy.

Operacja wysokiego ryzyka

Bezpardonowy sposób przejęcia TVP a także Polskiego Radia i PAP przez nową władzę wywołuje szok, który zniweczyć może wspólnotowy efekt rekordowej frekwencji w wyborach z 15 października.