Tag: Koalicja Obywatelska
Koalicja w mediach i w realu
Scenka wygląda pogodnie, a intencja okazuje się zacna: wszystko by grało, gdyby tylko... wyłączyć fonię. Brzmi to paradoksalnie, ale taka okazuje się rzeczywistość. Gmach parlamentu w walentynkowe południe. W sejmowym hallu głównym tańczą dziewczyny we wzorzystych, mających kojarzyć się optymistycznie strojach. Cel zacny jak mało kiedy: walka z przemocą i promocja zdrowia kobiet. Wraz z zaproszonymi aktywistkami tańczą posłanki z Koalicji Obywatelskiej (m.in. Monika Rosa) oraz Nowej Lewicy (Wanda Nowicka). Akcji towarzyszy ogłuszająca muzyka, którą słychać aż po senackiej stronie, chociaż jak opowiadają wycieczkowiczom sejmowi przewodnicy, najdłuższy korytarz w gmachu liczy sobie dokładnie 600 metrów.
Wszystkie wykręty demokratów
Rządzący mają dziś kłopot nie z opozycją, która sama się ośmiesza pohukiwaniem posłów PiS nawet przy uchwalaniu budżetu (chociaż stanowi on dzieło rządu Mateusza Morawieckiego) czy nieudanymi okupacjami pomieszczeń mediów publicznych za poprzedniej władzy zwanych "narodowymi". Głównym wyzwaniem dla "koalicji 15 października" pozostaje przekonanie wyborców, którzy tego dnia zagłosowali masowo jak nigdy wcześniej, że jej metody różnią się od pisowskich. A to wcale nie oczywiste.
Gambit Tuska, sukces Hołowni
Donald Tusk, za sprawą jednej tylko rozmowy z Krzysztofem Bosakiem, poświęcając też jedno stanowisko wicemarszałka Sejmu, rozszerzył - na razie nieformalnie -...
Misja Tuska
Wskazanie przez liderów trzech partii opozycyjnych Donalda Tuska jako kandydata na premiera nie zmienia znacząco jego sytuacji. Misja Tuska, który tę funkcję już ma w życiorysie, powiedzie się bowiem, gdy niedawny prezydent Zjednoczonej Europy doprowadzi do oddania władzy przez PiS i przejęcia jej przez nową większość, do czego powściągnięcie osobistych ambicji może się okazać niezbędne. Wspólna deklaracja Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy to dopiero początek.
Alarm dla opozycji
Najpopularniejszy polityk opozycji Rafał Trzaskowski traci na aferze śmieciowej w Warszawie, której jest prezydentem oraz na ujawnieniu pomysłu zmniejszenia spożycia mięsa i nabiału, zawartym w popieranym przez siebie raporcie C40 Cities, którego zapewne nawet nie przeczytał. Efekt? Z sondażu Instytutu Badań Spraw Publicznych wynika, że gdyby wybory odbyły się teraz, Prawo i Sprawiedliwość mogłoby po nich współrządzić z Konfederacją.
Wspólna lista: zostaje mit
Przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty głośno oznajmił, że politycy są już po słowie, co nie znalazło pokrycia w rzeczywistości. Natomiast w niejawnych rozmowach, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Czarzasty domagał się ni mniej ni więcej tylko pisemnych gwarancji, że po wyborach jego partia wejdzie do rządu... niezależnie od ich wyniku. Nikt mu tego nie da, co oczywiste.
Platforma jak powolny szachista
Nie zawsze przypomina to poważną politykę: jakiś czas temu Platforma Obywatelska zwołała do Rzeszowa swoją radę krajową, ponieważ mają się tam odbyć...
Całkiem nowa burda sejmowa
Napięcie na ulicach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji udzieliło się również posłom. W trakcie wtorkowego posiedzenia Sejmu wicemarszałek Ryszard Terlecki wykluczył z obrad Klaudię Jachirę i Sławomira Nitrasa oraz wezwał Straż Marszałkowską, żeby chroniła Jarosława Kaczyńskiego, którego obstąpiły opozycyjne posłanki.
Tomczyk czyli jedna czwarta Tuska
Polacy - jak się okazuje - doskonale pojmują, jak wielką szansę odsunięcia PiS od władzy zmarnowała PO. Jej głosami przeszła piątka Kaczyńskiego. Gdyby jej nie poparli posłowie Koalicji - Platformy Obywatelskiej, wobec buntu części PiS, całej Solidarnej Polski i Porozumienia, ustawa o ochronie zwierząt zostałaby odrzucona, rząd by upadł i mielibyśmy albo wybory parlamentarne przed terminem albo niepisowską większość w Sejmie. Jednak Koalicja Obywatelska, nieprzygotowana do rozstrzygnięć, zrejterowała. Rządzi więc dalej PiS.
Wyjątkowo uprzejmy lider. Ale opozycja potrzebuje zwycięzcy
Przewodniczącym klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej został Cezary Tomczyk, dawny rzecznik rządu Ewy Kopacz, ostatniego jak na razie gabinetu wyłonionego przez Platformę Obywatelską w sojuszu z Polskim Stronnictwem Ludowym. Elekt zapowiada koniec wewnętrznych sporów i rekomenduje, że koalicja z udziałem PO pozostaje jedynym projektem, stwarzającym nadzieję na zmianę w kraju. Ale charyzmę trudno w nim dostrzec.