Tag: Wybory 2023
Dlaczego przegraliśmy?
Piszę ,,przegraliśmy” bo przegrana Bezpartyjnych Samorządowców w wyborach do Sejmu i Senatu jest także moją porażką, gdyż z Mazowiecką Wspólnotą Samorządową związany jestem od 20 lat i dzięki niej poznałem osoby, które zaliczam do swoich przyjaciół.
Wygrali obywatele
Za wcześnie na to, żeby ogłaszać koniec rządów PiS: partia Jarosława Kaczyńskiego ma przecież swojego prezydenta Andrzeja Dudę. Polacy jasno jednak opowiedzieli się za zmianą. I ona nastąpi.
Siła naszego głosu
Czas przedwyborczy nie sprzyjał poprawie i tak surowych ocen klasy politycznej przez społeczeństwo - bo też sami politycy wcale własnej reputacji polepszać nie zamierzali - nie jest jednak aż tak źle, żebyśmy w macierzystych okręgach wyborczych nie byli w stanie wskazać jednego kandydata do Sejmu i drugiego do Senatu, godnych naszego głosu.
Debata bez zwycięzcy i niepokój widza
Zawsze wnikliwy obserwator rodzimej sceny prof. Antoni Dudek od dawna prognozuje, że podobny okaże się wynik samych wyborów. Nikt nie wygra przekonująco zaś procesem długim i żmudnym okaże się późniejsze wyłonienie rządu, zapewne na czas krótszy niż kadencyjne cztery lata.
Przedsiębiorca najlepiej wie, czego potrzebuje gospodarka
Z Pawłem Kłobukowskim, liderem listy Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmu w okręgu płockim, uczestnikiem Ruchu Społecznego na rzecz Powszechnego Samorządu Gospodarczego, rozmawia Łukasz...
Pojednanie, piękne słowo
Politycy mogą udzielać amnestii sobie nazwajem - co pozwoli zakończyć wojnę plemienną - tylko wówczas, jeśli równie wyrozumiali okażą się dla zwykłych obywateli. Oznacza to potrzebę równoczesnego uchwalenia abolicji dla tych, co zagubili się w dżungli podatkowej biurokracji lub przeliczyli z siłami przy zaciąganiu zobowiązań.
Targowisko próżności
O tym, że obecna kampania przewyższa brutalnością poprzednie, przekonanych jest dwie trzecie Polaków. Z kolei wynik ostatnich wyborów prezydenckich w USA pokazuje, że w demokracji wygrać może... strona spokojniejsza. Joe Biden pokonał Donalda Trumpa również dlatego, że trzymał nerwy na wodzy. Co w czasie, gdy Amerykanów trapiła pandemia miało rozstrzygające znaczenie.
O jeden chwost za daleko
Wszystkie demony tej kampanii uosabia Roman Giertych jako kandydat Platformy Obywatelskiej do Sejmu z ostatniego miejsca w obcym mu Świętokrzyskiem. Szanse obu stron są jednak równe, bo i mieszkańcy tam go nie znają. Dawny wódz wszechpolaków powalczy o mandat ze wsparciem "Gazety Wyborczej" i TVN nieodmiennie broniących demokracji
W obronie milczącej większości
W niedawnym sondażu IBRIS Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło symboliczny wynik: 33,3 proc. Oznacza on bowiem, że rządzi nami, całkowicie i niepodzielnie, z nielicznymi wyjątkami (poza domeną władzy PiS pozostają: Najwyższa Izba Kontroli z prezesem Marianem Banasiem oraz Senat i Rzecznik Praw Obywatelskich) - partia ciesząca się poparciem zaledwie co trzeciego Polaka. Co charakterystyczne jednak, ale i złowrogie: druga w tym rankingu, chociaż ze sporą stratą PO-Koalicja Obywatelska (28 proc) nie tylko nie próbuje zmobilizować milczącej większości, ale - sama mniejszość tylko reprezentując - bez skrupułów dąży do wyzerowania konkurujących z nią ugrupowań demokratycznych.
Epoka lodowcowa
Rymowanka "PiS, PO - jedno zło" nie wzięła się znikąd. Lecz z faktu, że pretendujące do wyłączności na scenie politycznej ugrupowania... sobie nagrabiły, jeśli rzecz wyrazić w języku, jakim wyborca posługuje się na co dzień.